BLOG TWORZONY Z PASJI DO KOSMETKÓW...

czwartek, 5 marca 2015

Clinique compact colour


Zasadniczo osoby często podróżujące cenią sobie minimalizm. Zdecydowanie jestem jedną z nich, i ciągle podczas pakowania borykam się z nadwagą swojego bagażu. Z tego względu chwalę sobie wielofunkcyjne rozwiązania. Idealnym dla mnie wyjściem jest zakupienie kompaktu, w którym mieści się kilka produktów jak róż, błyszczyk, cień do powiek itp. W ten sposób w jednym miejscu mam najpotrzebniejsze kosmetyki i dodatkowo zyskuję miejsce w bagażu.


Czy Clinique compact colour jest idealnym zestawem kosmetyków dla podróżujących kobiet?


W jednym zestawie znajduje się aż pięć kosmetyków: róż do policzków, dwa błyszczyki do ust oraz dwa cienie do powiek plus dołączone aplikatory.


Blushing Blush Powder Blush- Bashful Blush (20), róż do policzków idealnie wtapia się do odcienia mojej karnacji i podkładów, które zazwyczaj używam (nie jestem zwolenniczką zbyt jasnych podkładów). Bardzo ładnie się rozprowadza nie tworząc smug i plam. Długo utrzymuje się na policzkach, tworząc efekt lekkiego rozświetlenia poprzez zawarte w nim delikatne drobinki. Warto zaznaczyć, że jest niesamowicie wydajny. Używam go od ponad trzech miesięcy, a zużycie jak widać jest minimalne. Brawo dla Clinique za tak świetny róż.



Zestaw zawiera dwa cienie do powiek w kolorze różowym i brązowym Colour Surge Eye Shadow Duo- Strawberry Fudge 04. 

Początkowo obawiałam się, że kolor brązowy będzie za ciemny, a ja będę jedynie używała różowego. Myliłam się, bo cienie wyglądają na powiece bardzo delikatnie, wpadają w odcień złoty przez co rewelacyjnie prezentują się w słoneczny dzień. Makijaż automatycznie wydaje się delikatniejszy i bardziej rozświetlony. Niestety cienie gromadzą się w załamaniach powieki i nawet primer nie pomaga. Wielka szkoda...
Kolejnymi kosmetykami wchodzącymi w skład tego zestawu są dwa błyszczyki do ust Butter Shine Lipstick-Delovery (06), Pink Goddess (28)/ Rouge Couleur Intense Fondant. Nie jestem zwolenniczką ciemnych pomadek czy błyszczyków do ust. Oczywiście mam w swoim dorobku czerwoną i marcherwkową pomadkę, ale używam je jedynie na większe wyjścia:). Możecie wyobrazić sobie moją obawę związaną z aplikacją na usta powyższych błyszczyków? Podobnie jak w przypadku cieni do powiek, błyszczyki w rzeczywistości wcale nie są takie ciemnie jakby mogło się wydawać. Dają jedynie delikatne krycie na ustach, lekko je zaróżowiając.




Do zestawu dołączony jest pędzelek do nakładania różu, aplikator do cieni i błyszczyków oraz lusterko. Myślę, że idealnie sprawdzą się w podróży, gdzie nie planujemy zabierać ze sobą dodatkowych pędzli do makijażu.



Clinique compact colour jest stworzony dla kobiet ceniących sobie wygodę, minimalizm i funkcjonalność.

Share:

7 komentarzy